27.08.2012

Fix You.


Dzisiaj:

Naprawiłam swoje włosy.

I poprawiłam sama siebie.
I projektuję pozytywnie swoje życie.

Happy time!

20.08.2012

Lakehouse

Chyba czas opuścić 'rodzinne' gniazdo.
Serio, serio.

Marzy mi się miejsce, jasne , przestronne, kolorowe, ciepłe.
Pies.
I żeby w kuchni były sosnowe meble.
A w sypialni materac na podłodze zamiast klasycznego łóżka.
I wszędzie pełno świec.

Duże lustro.

Dwie kolumny w salonie na notatki.
Stół do rysowania.

Toaletka na kosmetyki.

Zioła w kuchni.

Góry za oknem.

Your Bones





Jesień nadchodzi.
First Aid Kit oraz Of Monsters and Men brzmią w ipodzie.
Jest idealnie.
Czytam.
Jem.
Oddycham.
Tęsknię.
Liczę dni do koncertu Coldplay.
Noszę okulary (czasem).
Pojechaliśmy dziś w nocy z Mężczyzną do Tesco po panadol na mój okropny ból zęba.
Wróciliśmy z panadolem i spódniczką.

JEZDEM OFIAROM MODY. ?

Biorąc pod uwagę że dopiero teraz poddałam się temu dziwnemu trendowi na 'krótko - długo' , to chyba nie.


pzdr. L.

17.08.2012

Fix You.

Dzwonię do babci.

B: Karolcia, słyszysz mnie?
Ja: No tak.
B: Bo ja nie mam zębów i mi się wydaję że nie mówię.....

....

Ja: To ja jutro wpadnę.
B: Nie wpadaj tylko przyjdź, ja nie lubię małych dzieci.















Poza tym byłam w pracy w której było dziwnie. Miałam wrażenie że siły wygłodniałego Mordoru opanowały wszystko.

Ale czemu się dziwić, skoro zmagamy się z chorobami cywilizacyjnymi : Głupotą i uzależnieniem.

16.08.2012

A Thousand miles.

Czasami wydaję mi się że potrafię śpiewać. Najczęściej kaleczę Coldplay'a , Lanę del Rey , Madonnę , i wiele innych bogu ducha winnych śpiewaków. Ale czuję taką ogromną radość jak śpiewam.

Z rzeczy dzisiejszych.

Kurczak w ziołach z ryżem i szybkim sosem pomidorowym zabarwionym czosnkiem zrobił mój dzień.

Zabiegi na twarz również przyniosły oczekiwane efekty wygładzenia, zmiękczenia, lepszego wchłaniania składników odżywczych, które to codziennie ode mnie otrzymuje moja cera.

Jesień.

Czuję ją w jabłkach z cynamonem.
Poszerzam skarpecianą garderobę  cudów małych.
Kupuję wiśniowy lakier do paznokci.
Chcę mieć jasne włosy, następnie zakochuję się w swoich naturalnych od nowa.
Nocne spacery po tym dziwnym mieście przypominają się różą w szklance wody .
Jest pięknie, nawet jak mam mokrą poduszkę. Czasami.
Ale o tym cicho sza.



Martini

Dziwne rzeczy dzieją się w Hogwarcie.
Tym umysłowym. Najdziwniejsze zdarzają się po martini, pomiędzy drugim a piątym łykiem przez słomkę.Nagle przypominają mi się wszystkie twarze o których warto byłoby już nie pamiętać. Przypominają mi się ludzie, którzy weszli sobie do mojego życia. Tak po prostu weszli, myślałam o przyjaźniach, o tym że wreszcie może ktoś postara się o moją duszę, że może jednak jestem ciekawa. Przyszli na chwilę i sobie poszli.






Dezorientacja - takie ładne słowo.

14.08.2012

Welcome to the jungle.

Lubię być sama.
Naprawdę. Przecież nie jestem samotna. Mam z kim porozmawiać, mam siebie. Pomiędzy jedną herbatą/kakaem/kubkiem wina - monologi wychodzą zawsze najlepiej. Albo te mówione do lustra, kiedy siedzę na krześle i eksponując mój lewy profil zagryzam wargi.Wtedy wyobrażam sobie poważne rozmowy o secesji o sensie istnienia , o wyższości wina nad wódką. Dżungla zwana Tobą. Jak to ładnie brzmi. Wcale nie tkliwie.

Dlaczego kropki są fajne?
Dlaczego paski są zawsze na czasie?
Co mają w sobie francuskie mademoiselle oraz madame , że zawsze wyglądają cudownie?

Mam  zaawansowany rollercoaster w głowie .